Witam :))
Nie wiadomo kiedy i jak -a mamy już piątkowy poranek...
Mój Boże szybko...za szybko mijają te dni...
ten czas wręcz galopuje...
Niezależnie: pomimo szarego ,zaspanego i deszczowego poranka ...
wiatr rozgonił przygnębiające chmury ...słonko pokazało swą moc :)
A jednak chce się żyć ...warto jest żyć ...tylko trzeba chcieć i dostrzec istotę naszego istnienia...
tu i teraz...:)
Z Aniołami .....
wszelką pozytywna energią...
i wiarą w miłość i piękno...
Bardzo polecam te video i muzę ...!!! :)))
Bambushi
6 komentarzy:
To prawda "I tak warto żyć" jak to kiedyś ktoś śpiewał (raz dwa trzy) :) nawet jeśli wydaje nam się, że już nie ma to sensu zawsze pojawi się nowe światełko nadziei - musimy je tylko chcieć dojrzeć. Pozdrawiam przyjaciółkę :)
Mnie ta "banalna" (cudzysłowy - bo z tylko z pozoru) wiara w miłość i piękno zastanowiła, z miłością sprawa niby oczywista natomiast piękno - o tak - to muszę powiedzieć znakomicie się z miłością uzupełnia ze szczególnym uwzględnieniem całej ewolucji która zachodzi w człowieku pod wpływem czasu. Innymi słowy piękno i miłość są ulotne ale paradoksalnie - nie znikają w przysłowiowy kosmos ale też zmieniają się w "coś".... i tutaj trzeba szukać ;) no i co nieco stymulować te przemiany w coś dobrego.
Hmmm..wiesz co Koker my Friend ?Powiem tak : gdyby nie ta może z pozoru naiwna- bo tak oczywista wiara w piękno i miłość przede wszystkim ,to dzisiejszy przecudny poranek w moim przypadku byłby totalna katastrofą ... właśnie ta ! wiara w ! właśnie ratuje i pomaga mi mądrze wyjść z b.trudnego kryzysu jaki zaistniał w moim związku z ukochanym partnerem ...
Myślę, że w moim przypadku tym "czymś" jest tzw. mądrość min.i np. pokora szeroko pojęta...
Miłość i piękno to to samo moje drogie karaluchy.
Słowa na ekranie są puste.
Działanie i życie nie.
siostra
uściski
tzw. nieznajomi
również
taaa..karaluchy powiadasz...?
chyba tak masz racje - jeśli te miliony myśli o miłości w najprzeróżniejszych postaciach ,pozostawionych na białych kartkach nie były wprowadzone w czyny- to tylko są to words ..words bez pokrycia...
lecz myślę,że należy pamiętać tez o tym ,iż mnóstwo z tych słów zostało napisane wynikowo -z życia ...!
I szacunek pełen ,dla tych którzy mają odwagę się tym dzielić - przecież to jedna z najintymniejszych tak bardzo naszych przestrzeni...
"lecz myślę,że należy pamiętać tez o tym ,iż mnóstwo z tych słów zostało napisane wynikowo -z życia ...!"
Jasna sprawa dzika lecz jeśli słowa
prawdy służą jedynie własnej zadumie
efekciarstwu i myślowym zabawom nic
nie znaczą.
A jeśli nawet są szczere i pozbawione
"środka" który się cieszy że taki mundry i wrażliwy jest ,to też w niczym nie pomogą.Czasem jedynie dają impuls , pokazują "popatrz tam świeci słońce !" A wskazywanie gdzie jest światło to nie jest światło.
Życzę Tobie i innymi by szukali w sobie tego światła. Bo jak znajdą będą wiedzieć co robić. Nikt za was
tego nie załatwi.Te słowa również
są puste.
Prześlij komentarz